Opowieści
Opowieści
Ile szkieł było w latarniach
nieubłaganych świateł, jasności
biegnących gdzieś do nieskończoności
- masz czas zastanowić się...
w popłochu narzucając sweter
gdy bez pukania wchodzi ten
którego znasz
i tylko z długich zmierzchających
opowieści wiesz
dlaczego odpływa
nieubłaganych świateł, jasności
biegnących gdzieś do nieskończoności
- masz czas zastanowić się...
w popłochu narzucając sweter
gdy bez pukania wchodzi ten
którego znasz
i tylko z długich zmierzchających
opowieści wiesz
dlaczego odpływa
Robertowi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz