Chcę do domu...
Czekam cierpliwie na tę chwilę…
jak usiądę jutro na ogrodzie
pełna zaufania nie czując samotności
Świetliki będę łapać w dłonie
I całować Cię z radości
Chcę by owiał mnie leciutki wiatr
Chcę poczuć go na swoich skroniach
Światło i ciemność
Już nie straszne mi
Już nie muszę się Codziennie bać
Już nie muszę Lękać się swojego snu
Strach nie zniszczy mojego ja
Znów mogę mieć marzenia
Znów mogę śnić bez granic
I liczyć że otuli mnie …
uzdrawiająca moc Twojej dłoni… Kochany
Szpital w Słupsku 9.08.2018r.
Szpital w Słupsku 9.08.2018r.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz