Kiedy?

Kiedy?

Nie pytaj ”dlaczego”
Przychodzą te chwile
Gdy lęk o życie swe... czuję
Gdy nikt o tym nie wie
I tchu mi brakuje

Zwątpienie trapi mą duszę

Myślę, że się po prostu .. uduszę

Pragnę więcej
Niż to, co daje mi los
A przeszkód tak wiele
Brakuje sił na nowe wyzwania
Jestem kompletnie wyczerpana
Życie zbyt mocno mnie hartuje
Czy to czas ze mnie żartuje?

Coraz więcej
Za ciężko
Pragnę zasnąć
I drzwi za sobą zatrzasnąć

Bardzo długo
Bardzo mocno

Chcę obudzić się

I do żywych powrócić

Wreszcie wypoczęta
Wreszcie silna otworzyć swe oczy
Przeszkody za sobą zostawić
Być zdrową
i bez barier móc się bawić

Kiedy prostą drogą do celu dotrę?
Kiedy łzy śmierci otrę?
...

14.05.2023

Zdjęcie własne, w naszym sadzie o zachodzie słońca