Bo żywioł jest we mnie
Bo żywioł drzemie we mnie
Ogromna przestrzeń morza
Jak anioł co dodaje mi skrzydeł
Falami sztormuje
Unosi mnie w przestworzach
I śpiewa wysokimi i niskimi tonami
Niczym Wielki Stwórca
Majestatycznie balansuję
Świat niezwykły odkrywam
Stopy w lodowatej wodzie obmywam
Jak anioł co dodaje mi skrzydeł
Falami sztormuje
Unosi mnie w przestworzach
I śpiewa wysokimi i niskimi tonami
Niczym Wielki Stwórca
Majestatycznie balansuję
Świat niezwykły odkrywam
Stopy w lodowatej wodzie obmywam
Nieustannie szybuję
Drążę horyzont myślami
Niosąc potężne fale
Co toczą białej piany falbany
Wiatr chłodny, nieprzyjazny
Ociera się o moją twarz
Jakże inną... bo promienną
Spycham na plażę morskie bałwany
Drążę horyzont myślami
Niosąc potężne fale
Co toczą białej piany falbany
Wiatr chłodny, nieprzyjazny
Ociera się o moją twarz
Jakże inną... bo promienną
Spycham na plażę morskie bałwany
Czy one nigdy nie śpią
Nie śpią tak jak JA???
Kolejne fale zmywają ze mnie
Codzienność
Zmęczenie
Oddycham wraz z morzem
Nie śpią tak jak JA???
Kolejne fale zmywają ze mnie
Codzienność
Zmęczenie
Oddycham wraz z morzem
...Bo żywioł drzemie we mnie
*Po spacerze w Orzechowie 1.02.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz