Wcale nie nudne życie w gipsie
Cóż, leżenie w łóżku z nogą w gipsie ma swoje plusy. Mam czas na zaległości internetowe, znajomi odwiedzają mnie częściej niż zwykle, jest z nami moja mama... i oczywiście koty... Szkoda tylko, że nie mogę sobie przynieść kawki do pokoju. Nie, żebym nie próbowała, ale skończyło się katastrofą😀
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz