Nieziemskie bezy z kremem kawowy i tym czymś
Po imieninowym niedzielnym śniadanku... czas na kawkę i coś słodkiego.
A tu niespodzianka, przepyszne, wprost NIEZIEMSKIE bezy z kremem kawowym
i tajemniczym składnikiem w wykonaniu Pani Basi, czyli mamy Czarka.
Bezy z kremem kawowym
Bezy:
- 6 białek
- 300 gram cukru pudru
- Łyżka soku z cytryny
- Łyżka mąki ziemniaczanej
Krem kawowy:
- 6 żółtek
- 150 gram cukru pudru
- Łyżka kawy rozpuszczalnej
- Łyżka zmielonej kawy ziarnistej
- 3 łyżki amaretto lub rumu
- 200 gram masła
Białka mieszamy z sokiem z cytryny i ubijamy na sztywną pianę, dodając
stopniowo cukier (sypiąc go łyżka po łyżce). Bicie piany powinno trwać
ok. 15 minut. Piana ma być gęsta i błyszcząca.
Masę bezową przełożyć do rękawa cukierniczego z końcówką gwiazdki i
wyciskać rozetki o średnicy ok. 5 cm na blachę wyłożoną papierem do
pieczenia. Piec z termoobiegiem około godziny w temperaturze 130 st.
Przygotowanie kremu:
Żółtka umieścić w metalowej misce, dodać cukier i ubijać w kąpieli
wodnej ok. 10 minut , aż masa stanie się gęsta i biała. Do ubitej masy
dodać dwa rodzaje kawy, wymieszać. Przestudzić. Masło utrzeć mikserem na
puszystą masę, dodawać po łyżce masy żółtkowej ciągle ubijając. Pod
koniec wlać rum lub amaretto. Dokładnie wymieszać.
Brać po 2 bezy i sklejać je kremem wyciskanym ze szprycy cukierniczej.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz