Test wytrzymałościowy mojej nogi, czyli "niech się Pani nie martwi, jak się coś urwie... to zooperujemy jeszcze raz"
Po dwóch latach, wreszcie ruszamy w teren na wycieczkę, żeby sprawdzić wytrzymałość mojej zoperowanej nogi. Lekarz mówi, że mam się nie martwić, że jak cookolwiek się urwie, czyli jedno z moich trzech nowiutkich więzadeł... to zoperuje je jeszcze raz. Jak to łatwo się mówi lekarzowi, a ja po przeszło dwóch latach chodzenia z masywnym skręceniem IV stopnia... chcę już żyć normalnie!
Park Miniatur - Strysza Buda
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz