Śledzie opiekane w zalewie octowej mojego taty... PYCHA
Śledzie opiekane w zalewie octowej mojego tatusia ... PYCHA
To prawdziwie rodzinny przepis. Takie śledzie zawsze przygotowywał mój kochany tata.
W ogóle wszystkimi rybkami zajmował się mój tata. Obecnie tę rolę przejął mój mąż.
SKŁADNIKI:
- 1 kg świeżych i wypatroszonych śledzi bez głów
- mąka do obtoczenia
- olej lub oliwa do smażenia
- sól i świeżo mielony czarny pieprz
Przygotować składniki do zalewy. Śledzie Umyć, osuszyć, przekroić na pół. Przyprawić je solą i pieprzem. Obtoczyć w mące. Smażyć na gorącym tłuszczu, aż nabiorą złotego koloru. Można też dodać do mąki wody. Wymieszać tak by powstało gęste ciasto, ale równie dobrze jak obtoczycie je tylko w mące. Obtoczyć płaty śledziowe i smażyć aż ryba się upiecze i zbrązowieje. Wyłożyć je na papierowy ręcznik. Teraz druga przepisu część czyli zalewa do śledzików. Do garnka wlać wodę, wsypać cukier, sól, dodać liście laurowe, ziele angielskie, kolorowy pieprz, gorczycę i pokrojony w plasterki czosnek. Ponadto dodać plasterki lub półplasterki cebuli. Gotować doprowadzając do wrzenia. Zmniejszyć ogień i wlałam ocet. Ponownie zagotować. W czasie gdy zalewa się gotuje poukładać śledzie w słoikach. Gorącą zalewą zalać rybki. Jak wystygną wstawić je do lodówki na 24 godziny aby się przegryzły. Przechowywać w chłodnym miejscu. Jak przygotujecie je na święta Bożego Narodzenia to w chłodnym miejscu spokojnie doczekają Sylwestra. Smacznego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz