Nasz mały WIELKI pies ... Czarek
Nasz pierwszy "Czarek" - krótkowłosy. Przeżył rok. Prawdopodobnie został zatruty. Zdechł na drugi dzień po urodzinach Szymka, który strasznie źle to przyjął. Ponad tydzień praktycznie nie jadł z rozpaczy po tym piesku. To przyśpieszyło nasze poszukiwania nowego "Czarka".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz