Czekodżem i wspomnienie świelicowych gofrów
Składniki:
- 3 kg śliwek
- 1-2 kg cukru (zależy jak słodki dżem lubicie)
- 3-4 tabliczki czekolady mlecznej
- 10 łyżek kakao
- 1 cukier waniliowy
Śliwki
pozbawiamy pestek i wrzucamy do garnka o grubym dnie. Wstawiamy na
niewielkim średnim gazie i gotujemy. Całe
gotowanie zajmuje około 5 h. Można je rozłożyć na dwa dni, pierwszego
dnia podsmażamy 2 godziny, a drugiego 3 godziny. Co jakiś czas mieszamy i
tego drugiego dnia, kiedy śliwki są już rozgotowane pod koniec dodajemy
czekoladę, cukier,
kakao i cukier waniliowy. Smakujemy i dosładzamy lub nie. Przekładamy do
wyparzonych słoików i pasteryzujemy 10min. Wyciągamy słoiki na ręcznik i
stawiamy do góry dnem aż wystygną. Prawdziwy smak czekodżemu jest
wyczuwalny dopiero po 24 godzinach, kiedy smaki się dobrze połączą.
Zaraz po wystygnięciu są lekko gorzkie, dlatego bądźcie cierpliwi ...😀
Świetlicowe gofry...pamiętacie?
Tak piekły moje wspaniałe świetlicowe dzieci
Składniki:
- 1 jajko
- 1 szkl. mleka
- 2-3 łyżki oleju
- 1 szkl. mąki
- 1 łyżka cukru
- 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 1/2 łyżeczki sody
- szczypta soli
- 1/2 łyżeczka cynamonu
Do
miski wlać mleko, olej, jajko i wszystkie pozostałe składniki. Ubijamy
mikserem na jednolitą masę gęstszą niż na naleśniki. Gotowe ciasto
chochelką wylewamy na gofrownicę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz