Moje szczęście II
W czterech ścianach pokoju
Dusza zamknięta
Moja psychika umiera
... padnięta
Kiedyś uśmiech
z mojej twarzy nie schodził
Teraz, jakby się nigdy
... nie narodził
z mojej twarzy nie schodził
Teraz, jakby się nigdy
... nie narodził
Słowami opisać nie umiem
Co czuję
A przecież tego wszystkiego
...nie namaluję
Co czuję
A przecież tego wszystkiego
...nie namaluję
Opisać nie potrafię
Co mnie martwi i rani
Ten ciągły strach
Paraliżuje mnie zamiast drani
Co mnie martwi i rani
Ten ciągły strach
Paraliżuje mnie zamiast drani
Nie odróżniam realiów już
od wyobraźni
Zamknięta w puszce
Mojej bojaźni
od wyobraźni
Zamknięta w puszce
Mojej bojaźni
Ukrywam wszystko
Co może być do ukrycia
Przed życiem uciekam
Z zakończeniem go ... zwlekam
Co może być do ukrycia
Przed życiem uciekam
Z zakończeniem go ... zwlekam
Z życiem już sobie
nie radzę
Unikam cierpienia
Lecz czy dam radę?
nie radzę
Unikam cierpienia
Lecz czy dam radę?
W tym złudnym świecie
się pogubiłam
Gdzie moje szczęście?
Czy je zgubiłam?
się pogubiłam
Gdzie moje szczęście?
Czy je zgubiłam?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz