×

Zima

Zima
 
Bielą wszystko się okryje
zaśnie pod pierzyną puchu
Każda trawka, liść opadły
i zostanie tak w bezruchu

Gdzieś posępnie wiatr zawieje
niosąc mroźny oddech zimy.
Pośród płatków wirujących
ciepłe myśli pogubimy.

Pod stopami mróz zaskrzypi,
szyby wymaluje w oknach.
Stanie panna z sopli lodu,
w słońcu cała będzie mokra.

W środku nocy wilk zawyje
pieśń żałosną do księżyca.
Pozostawi ślad na polach,
potem zaśnie w norze lisa.

Ranek prośbą ptaków zbudzi
świergoczących o jedzenie.
Piórka zimne ciałka słabe
bez pomocy wiele zginie.

Jedno dobre serce starczy,
aby rozgrzać sto serduszek
Jednie dłonie wyciągnięte
Słowa „Ja chcę, a nie muszę"

Z małych niepozornych czynów
na tym świecie cuda rosną,
a ten ptaszek co miał zginąć
podziękuje śpiewem wiosną.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sielskagosia , Blogger