Jesteś
Chaos… Skupienie... Nadal Chaos…
Twarz przed moimi oczami
Patrzy i uśmiecha się do mnie
Jej oczy mówią: Dlaczego nie podejdziesz??
Nie wiem… Próbuję zrozumieć… Gubię się…
Lęk, Fobia, Strach… Potwory Umysłu
Nie chcą mojego szczęścia
Chcą mnie pozbawić nadziei
Nadzieja zawsze zostaje
... Nawet w beznadziejności
...Mam Nadzieję…
Trzymam się jej mocno…
Aby nie zapaść się w mrok
Twarz rozpromieniona, woła mnie…
Nie mogę usłyszeć jej słów…
Może wcale nic nie mówi?
Odwróciła się plecami, woli teraźniejszość.
Gardzi przyszłością
Nie pasuje do mnie
Jednak Myśli ciągną mnie do niej
Tylko w mej głowie...
Lęk, Fobia, Strach… Znów mnie nawiedzają
Powykrzywiane Twarze…. Śmierć…
Czy to za wiele dla mnie?
Chcą mi ją odebrać…
Ją ... i życie
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz