×

Upragniona cisza i spokój w Dolinie Charlotty




Hotel prezentuje się okazale




Na stawach jest mnóstwo kaczek, wszędzie wzdłuż brzegów mają swoje siedliska








Droga do zoo była makabryczna



Woda na stawach była lekko zzamarźnięta








Nad nami krążyły 2 czaple i często pojawiały się ich ślady. Teraz na śniegu wyraźnie widać tranzyt bobrów z brzegu do stawu i odwrotnie, których jest tutaj sporo









Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sielskagosia , Blogger