W naszym listopadowym ogrodzie
W naszym listopadowym ogrodzie
O tej porze roku ogród zachwyca kolorami, ale... w ciepłych odcieniach z całej bogatej palety brązów, żółci brązów i czerwieni. I mimo iż wolę lato, a już na pewno te dni kiedy nie pada deszcz, to jesienny ogród po deszczu też potrafi zachwycić.
W jesiennym ogrodzie nawet nie zniechęca zbieranie ogromnych liści Tulipanowca.
Hortensja nie chce iść spać, tylko kwitnie na nowo.
Lawendzie i Ostróżce coś się pomyliło, i mimo iż jest już 13 listopada to one wciąż kwitną.
Czarek szczęśliwy, że Pańcia wpuściła go do ogrodu, tu gdzie zwykle nie wolno mu wchodzić... ale jest grzeczny 😉
"Palma" z bambusa góruje nad ogrodem.
Temperatura za oknem 6-12 stopni powoduje, że rośliny wariują i puszczają pączki. Azalia wcale nie jest gorsza pod tym względem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz