Pozwiedzajmy sobie "piernikowy" Toruń
Zwiedzamy piernikowy Toruń
Jak ja kocham te miasta, w którym na każdym kroku znajdują się zabytki. Lubię spacerować po wybrukowanych kamieniami ulicach, na które samochody nie mają wjazdu, lubię wąskie uliczki, zagadkowe zakamarki, które zawsze kryją niespodzianki, sztukaterie na budynkach, typowe dla miast pomniki i wystawy pełne pamiątek oraz tradycję. Tą ostatnią w Toruniu są oczywiście pierniki, piwo piernikowe i... Kopernik😉
Kiedy weszliśmy na Stare Miasto w powietrzu wszędzie unosił się cudowny korzenny aromat pierników. Niemal na każdej ulicy znajdują się sklepy z piernikami, istny smakowity raj dla turystów i miłośników piernikowych ciasteczek.
Rynek Staromiejski
Ten prawie kwadratowy plac od stuleci pozostaje głównym punktem na mapie Torunia. Dawniej handlowano tutaj towarami, jeszcze w okresie międzywojennym, to właśnie tutaj w dni targowe, rynek zapełniał się handlującymi osobami, organizowano turnieje i parady, ogłaszano wyroki, a nawet wykonywano publiczne egzekucje.
Dzisiaj, tak jak przed wiekami rynek stanowi centralne miejsce spotkań.
Centralne miejsce na rynku zajmuje monumentalny:
Ratusz
Wymieniany jest w gronie najważniejszych budynków w mieście, jest jedną z największych i najpiękniejszych tego typu budowli w Europie. Zbudowany na planie kwadratu z wewnętrznym dziedzińcem stanowi symbol gotyckiego Zespołu Staromiejskiego, wpisanego w 1997 roku na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Przez wieki Ratusz Staromiejski w Toruniu był miejscem życia politycznego i publicznego miasta, a także handlu. Ratusz był głównym ośrodkiem sądowym i siedzibą rady miejskiej. Podejmowano tu władców: wielkich mistrzów zakonu krzyżackiego, a przede wszystkim królów Polski, którym wówczas gmach ten służył za czasową rezydencję. Z tego też powodu jedna z sal pierwszego piętra nosi nazwę Sali Królewskiej. To właśnie w niej zmarł król Jan Olbracht (w 1501 roku). W Ratuszu Staromiejskim miały miejsce także inne ważne wydarzenia historyczne: w 1454 roku wysłannicy króla polskiego Kazimierza Jagiellończyka odebrali przysięgę wierności od przedstawicieli stanów ziem pruskich, a w 1645 roku, z inicjatywy króla Władysława IV, odbyła się „braterska rozmowa” pomiędzy katolikami i protestantami (Colloquium Charitativum). Obradowały tu sejmiki pruskie, a nawet sejmy polskie w latach 1520, 1576 i 1626 oraz sądy ziemskie chełmińskie. Obecnie Ratusz Staromiejski w Toruniu jest miejscem, w którym odbywa się wiele uroczystości oraz wydarzeń o charakterze kulturalnym i nie tylko. W jego wnętrzach podziwiać można m.in. Galerię Sztuki Gotyckiej z kolekcją unikatowych XIV-wiecznych witraży, ekspozycję prezentującą historię i rzemiosło artystyczne lat 1233–1793, a także wystawę Mennice i Monety Toruńskie 1233/1238–1765. Znajduje się tu także Sala Mieszczańska z galerią portretów wybitnych mieszczan Torunia (XVI–XVIII wiek), w której podziwiać można portret Mikołaja Kopernika – bodaj najsłynniejszy wizerunek astronoma na świecie, Sala Królewska z najstarszym w kraju Pocztem Królów Polskich, kolekcja biżuterii i zastawy stołowej ze skarbów ze Skrwilna i Nieszawy czy imponująca Galeria Malarstwa Polskiego od końca XVIII wieku do 2010 roku. Obejmuje ona dzieła Jana Matejki, Olgi Boznańskiej, Stanisława Ignacego Witkiewicza, Jacka Malczewskiego, Juliana Fałata, Tadeusza Kantora, Andrzeja Wróblewskiego czy Zdzisława Beksińskiego.
Dodatkową atrakcją jest dostępny siedem dni w tygodniu taras widokowy ulokowany na szczycie 40-metrowej Wieży Ratuszowej, z którego podziwiać można gród Kopernika.
Dwór Artusa
Neorenesansowy dwór przykuwa uwagę. To gmach zabytkowy pochodzący z 1891 roku, mieszczący się przy Rynku Staromiejskim 6 w Toruniu, nawiązujący do poprzednich gmachów wybudowanych w tym samym miejscu ok. 1385 oraz w 1829 roku. Pierwszy budynek był siedzibą elitarnych bractw skupiających bogate rody patrycjuszowskie i miejscem spotkań toruńskich kupców hanzeatyckich. Pełnił on również funkcję głównego salonu towarzyskiego miasta, gdzie goszczono królów, książąt, namiestników królewskich, oraz miejscem obrad sejmu Rzeczypospolitej i sejmików Prus Królewskich. Drugi gmach pełnił funkcję teatru miejskiego. Obecnie jest to siedziba instytucji kulturalnej, gdzie odbywają się rozmaite uroczystości, koncerty i festiwale.
Zegar Metronu na Szerokiej
To dar największego wówczas polskiego producenta wodomierzy i zegarów dla miasta firmy "Metron".
Brama Mostowa w Toruniu
(przed zbudowaniem mostu zwana Promową lub Przewoźną)
Jedna z trzech zachowanych bram miejskich Torunia od strony Wisły, znajdująca się na zamknięciu ulicy Mostowej. Jej nazwa wiąże się z tym, że prowadziła do drewnianego mostu przez Wisłę, zbudowanego w końcu XV w. i istniejącego do XIX w. Brama została zbudowana w 1432 roku przez budowniczego miejskiego Hansa Gotlanda na miejscu wcześniejszej. Przy przebudowie w latach 50. XIX w. wprowadzono m.in. strop przeciwbombowy o grubości 1,5 m i zmniejszono otwory strzelnicze od strony Wisły, umieszczając w niej jedno działo. W latach 70. Bramę Mostową wybrano na centrum tyczenia pierścienia twierdzy (punkt w stosunku do którego wyznaczano położenie poszczególnych dzieł twierdzy). Jest to dwupiętrowy budynek na planie prostokąta z zaokrąglonymi narożami, zbudowany z cegły, od strony miasta otynkowany. Na parterze znajduje się ostrołukowy przejazd, od strony Wisły umieszczony w wysokiej ostrołukowej wnęce. Obecnie budynek pełni funkcję biura miejskiego konserwatora zabytków.
Mural przy Ciasnej
Mural na ścianie kamienicy przy ulicy Ciasnej powstał pod koniec września. To efekt współpracy właścicielki budynku z Biurem Toruńskiego Centrum Miasta. Podzielono się kosztami. Na mural wydano 20 tysięcy złotych. 8 tys. zł na ten cel wyłożyło miasto, resztę - właścicielka kamienicy. Mural wykonał Andrzej Poprostu, toruński artysta i laureat Złotej Karety "Nowości" za rok 2018. Jego dzieło nawiązuje do motywu średniowiecznego tańca śmierci - dance macabre. Mural przedstawia pochód, na czele z symbolizującym śmierć flisakiem. Tuż za nim idą rybak, szeptucha, mnich ze świńskim ryjem, błazen, mieszczka i Mikołaj Kopernik.
W Toruniu zachwycałam się nie tylko zabytkami, ale i jesiennymi dekoracjami, które zdobiły wejścia do sklepów oraz okna.
Collegium Maximum – Muzeum Uniwersytetu Mikołaja Kopernika
Budowla jest monumentalna, w stylu neorenesansowym odnoszącym się do renesansu północnego z elementami stylu neoklasycystycznego. Niespotykana jest jej fasada, która w większości składa się z ciosów kamiennych. Natomiast dekoracja zasadnicza skoncentrowana została w części szczytowej oraz wejściowej. Portal zdobiony jest czterema kolumnami, które podtrzymują balkon, a w zwieńczeniu widać ornamentykę zwierzęcą nad oknami oraz roślinną nad trzema rzędami blend oddzielonych gzymsem. Figura, która jest na wierzchołku to prawie 3 metrowa postać Fortuny (rzymska bogini szczęścia i nieszczęścia). Architektem, który zaprojektował ten budynek był berlińczyk Julis Habicht.
W wiekach wcześniejszych w tym miejscu znajdowały się mury miejskie oraz fosa, które miały za zadanie bronić dostępu do miasta. W XIX w. postanowiono część z nich zlikwidować. Obiekt był początkowo siedzibą Banku Rzeszy. W późniejszych latach mieściły się tu polskie banki, a między 1953-2003 r. gmach funkcjonował jako oddział Narodowego Banku Polskiego. Następnie budynek przekazano toruńskiemu uniwersytetowi i mianowano go Collegium Maximum, gdzie od 2005 r. działa Muzeum Uniwersyteckie.
Kamienica nr 5 przy ul. Mostowej
Kamienica przy ul. Szczytnej
Z czym kojarzy się Toruń? Oczywiście z Mikołajem Kopernikiem i piernikami. Nam jednak kojarzy się też z całą masą figurek wkomponowanych w mury i kamienice. Moje ulubione to te na oknach kamienicy Ośrodka Czytelnictwa Chorych i Niepełnosprawnych przy ul. Szczytnej, gdzie można zobaczyć grupkę aniołów. Autorką jest Alicja Bogacka, która ubrała swoje magiczne istoty w kostiumy wzorowane na secesyjnych detalach architektonicznych starówki.
Narożna kamienica nr 9 przy ul. Mostowej w Toruniu
Po lewej stronie ul. Ciasna
Spichrz Szwedzki
Spichrz Szwedzki w Toruniu to dawny spichlerz, obecnie hotel, znajdujący się przy ulicy Mostowej. Jest to budynek dwuskrzydłowy. Skrzydło równolegle do ulicy Mostowej sąsiaduje prostopadle ze skrzydłem równoległym do murów. Pochodzi on z 1719 roku. Jest jednym z największych historycznych spichrzów w Polsce. Według legendy budynek zbudowali Szwedzi podczas potopu w połowie XVII wieku. W rzeczywistości spichrz zbudowano z inicjatywy Johanna Nogge, toruńskiego kupca zbożowego. W 1823 roku został wyremontowany. W wyniku prac spichrz połączono przy pomocy łącznika z sąsiednią basztą Żuraw.
Do lat 90. XX wieku budynek pełnił funkcję biurowo-gospodarcze. W latach 1999–2003 roku budynek został wyremontowany w celu przystosowania go do funkcjonowania jako hotel. Podczas prac odtworzono pierwotny układ wnętrz, zabytkowych drewnianych belek i stropów. Od 2003 roku w budynku działa Hotel Karczma Spichrz. Wyremontowany budynek otrzymał w 2004 roku tytuł „Obiekt Roku”.
Spichlerz
Obiekt jest kompletnie zachowanym, wielkogabarytowym spichlerzem barokowym. Konstrukcja nośna kondygnacji i kostium elewacji nawiązują do rozwiązań XVII-wiecznych, zachowanych w Toruniu m.in. przy ul. Podmurnej. Znane są również podobne realizacje gdańskie, w tym spichlerz zaprojektowany przez Abrahama van den Blocke z 1621 roku. Spichlerz znajduje się w obszarze wpisanym na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO oraz w obszarze pomnika historii: „Toruń- Stare i Nowe Miasto”.
Poczta Główna w Toruniu
Poczta znajduje się w zachodniej części Zespołu Staromiejskiego, przy Rynku Staromiejskim 15. Budynek poczty jest bogato zdobiony, zgodnie z wytycznymi stylu neogotyckiego. Drzwi wejściowe, zarówno północne, jak i południowe zwieńczone są portalami. Liczne tynkowane blendy imitują witraże; niektóre pokryte są dekoracjami sgraffitowymi z motywami roślinno-geometrycznymi (elewacje południowa i zachodnia). Duża wnęka w południowej elewacji była pierwotnie oknem wychodzącym na działkę przykościelną, jednak w wyniku sprzeciwu pastora zostało ono zabudowane. Całość pokryto roślinnym ornamentem oraz niezachowanym do dziś niemieckim napisem „Jeden uważa, drugi rozśmiesza, trzeci potwierdza, a ja nic nie widzę”. W wielu miejscach, m.in. w obramieniach okien, wykorzystano dwie barwy glazurowanych cegieł (czerwone i zielone). Okna pierwszego piętra zdobione są dekoracjami maswerkowymi – ostrołukami z trójliściem oraz rozetą z czwórliściem. Fasady poprzecinane są przez kilka równoległych rzędów fryzów. Powyżej okien przyziemia są to fryzy arkadowe, nad oknami I piętra floralne, nad oknami II piętra fryzy romboidalne i ząbkowe, zaś ponad portalami fryzy diamentowe.
Zegar słoneczny przy ulicy Łaziennej
Kamienica z zegarem słonecznym przy ul. Łaziennej stoi tuż przy starych murach obronnych miasta. Tuż ponad linią murów, na ścianie od strony Wisły widoczny jest pokaźny zegar słoneczny wykonany w technice sgrafitto. Powstał on w latach 60. XXw, a jego autorem jest Lech Popielewski, znany artysta plastyk tamtych lat. Na tarczy poza liniami deklinacyjnymi zobaczyć można trzy konie i pegaza oraz wszystkie znaki zodiaku. Centralnym obiektem tarczy zegara jest wielkie słońce, którego promienie to linie godzinowe.
Ciekawe, że oznaczenia godzin, oraz prosta inskrypcja "THORVNIVM" (Toruń) znajdują się w samym środku słońca, a nie na obrzeżach tarczy, gdzie były by znacznie lepiej widoczne. Gnomon to zwykły mosiężny pręt, który po czterdziestu latach spowija warstwa zielonkawej patyny. Na jego końcu znajduje się kulka, czyli tzw. nodus – wskaźnik, którego cień określa datę na hiperbolicznych liniach deklinacyjnych. Aktualnie zegar stopniowo popada w ruinę – odpadają kolejne kawałki zaprawy i coraz bardziej zacierają się wszystkie ornamenty. Prawdopodobnie jest to wynik zastosowania kiepskiej jakości materiałów budowlanych. Części znaków zodiaku już kompletnie nie widać.
Ten "Słonecznik", czyli zegar słoneczny jest jednym z niewielu w Polsce, które można podziwiać także po zmroku, gdyż posiada własne oświetlenie. Jest także jedynym z toruńskiej Starówki, który widać od strony Wisły spoza dawnych murów obronnych miasta.
Brama Żeglarska (królewska)
Została zbudowana w średniowieczu, jednak jej obecny kształt jest rezultatem gruntownej dziewiętnastowiecznej przebudowy. Otwierając się z jednej strony na port, zaś z drugiej na ulicę prowadzącą do farnego kościoła św. Janów i staromiejskiego rynku, brama ta była najważniejszym wejściem do miasta.
To właśnie tutaj, przy dźwięku wielkiego dzwonu Tuba Dei, uroczyście witano przybywających do Torunia polskich królów. Rządzący miastem burmistrzowie wręczali wówczas władcom klucze do miejskich wrót oraz zapraszali ich do zajęcia królewskich komnat w ratuszu. Z powodu tej tradycji wychodzącą z bramy ulicę Żeglarską nazywano również Drogą Królewską. Była to najszersza ulica na całej toruńskiej starówce. Według dawnych podań to przy niej już w I poł. XIII w. zbudowano pierwsze murowane domy w Toruniu. Do dziś zachowało się tu wiele starych kamienic, które w przeszłości zamieszkane były przez najznamienitszych mieszczan i szlachtę.
Bulwar Filadelfijski
jest doskonałym miejscem do spacerów - biegnie on bowiem wzdłuż wiślanego nabrzeża, z którego roztacza się piękny widok na miasto - zwłaszcza zabytkowe mury obronne - oraz mosty łączące brzegi Wisły. Gdy pogoda dopisuje można tu posiedzieć, odpocząć a nawet się poopalać. W okresie letnim na Bulwarze rozpoczyna swe rejsy statek wycieczkowy "Wanda" oraz łódka "Katarzynka II" pływająca na drugi brzeg rzeki. Na cumujących wzdłuż nabrzeża barkach funkcjonują kawiarniane ogródki.
Bulwar Filadelfijski to również miejsce ważne w historii naszej kinematografii - to właśnie między innymi tutaj powstawały zdjęcia do kultowej polskiej komedii "Rejs" w reżyserii Marka Piwowskiego.
W średniowiecznym Toruniu do portowego nabrzeża przybijały nawet pełnomorskie statki toruńskich i zagranicznych kupców handlujących miedzią, suknem, zbożem, solą i produktami leśnymi. Różnorodne towary, przeładowywane za pomocą stojącego dawniej nad brzegiem Wisły żurawia, trafiały stąd do dalekiej Flandrii, Anglii, północnych Niemiec i Szwecji. Znaczenie toruńskiego portu upadło już w XV w. wraz ze zmianami w sieci szlaków handlowych i wzrostem roli Gdańska, jednak nadal Toruń był ważnym przystankiem dla spływających Wisłą flisaków. Jeszcze sto lat temu zatrzymywały się tu ich tratwy, a dla transportowanego przez nich drewna zbudowano kilka kilometrów od centrum miasta obszerny port drzewny. Od czasu likwidacji portu w latach powojennych, przy toruńskim nabrzeżu cumują jedynie statki i łodzie przewożące odwiedzających miasto turystów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz