Orzechowo tydzień po sztormie z cmentarzyskiem drzew
Orzechowo tydzień po sztormie z cmentarzyskiem drzew
Minął zaledwie tydzień od sztormu i od naszej ostatniej wizyty na plaży w Orzechowie a na miejscu zastaliśmy zmiany jakich nigdy byśmy się nie spodziewali. Już idąc przez las zauważyliśmy pościnane drzewa, jednak prawdziwe "cmentarzysko" zastaliśmy na klifach i plaży. Cała masa klifów była zawalona, a z pozostałych zwisały poprzewracane drzewa i połacie darni z korzeniami. Rzeczka Orzechówka zmieniła swoją drogę przez liczne zawaliska drzew i spiralą wartko wpływała do morza. Plaża była wąska, zaś podmywająca sztormowa woda odsłoniła skały iłu i warstwy gleby ze znaczną przewagą piasku. Ił świetnie się bronił, ponieważ woda jest mu akurat niezbędna aby pęczniał i mógł odpierać fale. Zaskakiwały też jego formy, ale cóż się dziwić ił jest skałą osadową bardzo plastyczną. Mało tego jego ciemnoszary kolor wyraźnie się wyróżniał na tle piasku w żółtym odcieniu. Idąc wąską plażą często musieliśmy przedzierać się przez zalegające na plaży drzewa, konary i gałęzie. Dla nas, dla których Orzechowo jest ulubionym miejscem nadmorskiego odpoczynku to był wyjątkowo smutny widok.
Ostatni tak wielki sztorm był 2 lata temu, a dokładnie 30 stycznia 2022 roku. Wiał wtedy północno-zachodni wiatr, który miał siłę tak wielką jak tydzień temu, czyli 8 stopni w skali Beauforta.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz