×

Puszyste faworki, czyli ostatkowe wspomnienia ze "Sztuką kochania"


Faworki puszyste

Z ciastem na te faworki pracuje się naprawdę świetnie. To druga odmiana tego popularnego karnawałowego przysmaku: pierwsze były kruche i przepis na nie znajdziecie tutaj:
a te są miękkie i puszyste. Delektowałam się nimi z kawką i książką "Sztuka kochania" Michaliny Wisłockiej, którą dostałam od męża na Walentynki.



  CIASTO NA FAWORKI:  
  • 250 g maki pszennej 
  • 50 g cukru pudru 
  • 1 łyżka miękkiego masła 
  • szczypta soli 
  • 4 żółtka 
  • 2 kopiaste łyżki śmietany 18% 
  • 1 łyżka spirytusu 
  • 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia  
  • cukier puder do posypania 
  • smalec do smażenia

  WYKONANIE:  

Mąkę i cukier przesiać do miski. Dodać sól, proszek do pieczenia i wszystko wymieszać. Dodać do mieszanki z mąką pozostałe składniki tzn. masło, żółtka, śmietanę i spirytus i wszystko dokładnie wyrabiać rękami przez ok 10 min. Ciasto powinno być gładkie, błyszczące i elastyczne. Ciasto przykryć folią spożywczą i odłożyć na ok 1 godzinę. W dużym garnku roztopić 3 kostki smalcu. Na stolnicy lekko oprószonej mąką rozwałkować ciasto na prostokąt o grubości ok 2-3mm. Ważne jest aby nie dodawać za dużo mąki bo wtedy zrobią się twarde. Z ciasta wycinać prostokąty ok 2cm x 4cm w środku każdego robiąc 1 cm dziurkę. Przeciągać jeden z końców przez otwór w środku. Faworki smażyć aż będą miały złoty kolor i odkładać na ręcznik papierowy aby odciągnął tłuszcz. Wystudzić. Na koniec posypać obficie cukrem pudrem.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sielskagosia , Blogger