Śledzie smażone w zalewie octowej mojego męża
Śledzie smażone w zalewie octowej
z przepisu mojego męża
Zalewę przygotowuję według przepisu mojego taty. Przepis na Jego śledzie znajdziecie tutaj:
Jednak mój mąż śledziki doprawia bardziej, tzn. dodaje więcej przypraw. Ma naprawdę świetny smak, dlatego lubię kiedy je patroszy, smaży i doprawia, a ja tylko przygotowuję zalewę i układam w misce lub w słoikach. Taki mąż to skarb he he 😏
SKŁADNIKI:
- 1 kg świeżych, wypatroszonych śledzi bez głów lub filetów
- mąka do obtoczenia
- olej lub oliwa do smażenia
- sól, świeżo mielony czarny pieprz, dowolna przyprawa do ryb
- sok z cytryny
- czosnek
- papryka ostra
WYKONANIE:
Na początku oczyścić śledziki: odkroić im głowy i ogonki, przekroić wzdłuż brzucha i wyczyścić wnętrzności. Oczyszczone tuszki umyć i osuszyć na papierowym ręczniku. Jeżeli śledzie są większe to po oczyszczeniu, rozetnij je wzdłuż kręgosłupa na piękne i duże filety. Teraz dopraw solą, pieprzem, przyprawą do ryb, papryką ostrą, drobno siekanym czosnkiem, który dobrze jest wcześniej posolić aby puścił sok. Teraz obtoczyć je w mące i smażyć na gorącym tłuszczu, aż nabiorą złotego koloru. Usmażone rybki wyłożyć na papierowy ręcznik. Następnie przygotować zalewę: do garnka wlać wodę, wsypać cukier i sól. Dodać liście laurowe, ziele angielskie, kolorowy pieprz, gorczycę i pokrojony w
plasterki czosnek. Dodać pokrojoną w plasterki marchewkę i plasterki cebuli. Gotować do zawrzenia wody. Zmniejszyć ogień i wlać ocet. Ponownie
zagotować. W międzyczasie poukładać śledziki w słoikach 0,9l lub 15l. Ja także układam je w misce i zalewam gorącą. Przechowywać w chłodnym miejscu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz