Lęk
"Ludzie unikają rozmów, a nawet myśli o odchodzeniu, śmierci. Boją się tego jak ognia i głęboko to zakopują. Dlatego chciałem poruszyć ten temat" - powiedział reżyser filmu Sławomir Fabicki.
Małgorzata (w tej roli Magdalena Cielecka) jest renomowaną prawniczką, prowadzi własną kancelarię, ma poczucie, że kontroluje każdy aspekt swego życia. Jej młodsza siostra Łucja (Marta Nieradkiewicz) to dziewczyna spontaniczna, czerpiącą radość z macierzyństwa. Poznajemy je podczas podróży, która staje się prawdziwym testem ich bliskości. Małgorzata wyrusza do Szwajcarii, gdzie w specjalnej klinice ma dokonać wspomaganego samobójstwa. Jest wycieńczona bólem, nie ma sił na dalszą walkę z rakiem, chce odejść na własnych warunkach. Podjęła już decyzję i nie zamierza jej zmieniać. Łucja liczy jednak na to, iż uda się przekonać siostrę, by pozostała z bliskimi.
Dla obu wspólny czas stanie się najbardziej wyjątkowym. W samochodzie i kolejnych hotelowych pokojach są skazane wyłącznie na siebie. Wracają do wspomnień, nawzajem rozliczają się ze swojej relacji, podsumowują przeszłość. Śmieją się, kłócą, płaczą. Ostatnia droga Małgorzaty dla obu kobiet staje się najważniejszym w życiu wspólnym doświadczeniem. "Obie bohaterki są mi bardzo bliskie. Zadedykowałem film moim córkom, które są już niemal dorosłymi kobietami. Obserwuję ich wielką, siostrzaną miłość i więź. Poza tym można powiedzieć, że wywodzę się z rodziny kobiecej. Męski mikroświat mój i mojego młodszego brata otaczały kobiety – mama, siostry, ciotki. One dominowały w naszej rodzinie. Mogłem obserwować ich różnorodne reakcje, emocje, cechy charakterów. Były też między nimi gry" – wspomniał Sławomir Fabicki w rozmowie z PAP.
tekst pochodzi ze strony: https://dzieje.pl/kultura-i-sztuka/lek-wchodzi-do-kin-slawomir-fabicki-ludzie-unikaja-rozmow-nawet-mysli-o
Lęk
Boję się deszczu
Bo kradnie moje łzy
Boję się ciemności
Bo zabiera mi wszystko co mam
Boję się bezsennych nocy
Bo skradają moje zmysły...
Bo kradnie moje łzy
Boję się ciemności
Bo zabiera mi wszystko co mam
Boję się bezsennych nocy
Bo skradają moje zmysły...
Istnieją chwile
Gdy się uśmiecham
Chwile ulotne...
Istnieją chwile płaczu
W poduszkę
Chwile, które przeminą?
Gdy się uśmiecham
Chwile ulotne...
Istnieją chwile płaczu
W poduszkę
Chwile, które przeminą?
...Bezpowrotnie
To wszystko serce moje znosi
Z każdym krokiem
Zbliżając się do granicy wytrzymałości
A ja przekraczam kres swoich obaw
I czuję wolność...
Z każdym krokiem
Zbliżając się do granicy wytrzymałości
A ja przekraczam kres swoich obaw
I czuję wolność...
7.11.2023
(po filmie „Lęk” w reżyserii Sławomira Fabickiego)
(po filmie „Lęk” w reżyserii Sławomira Fabickiego)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz