Wołają mnie
Wołają mnie
Słyszę w oddali ich nieme głosy
Wołają mnie
Słyszę w oddali znane mi dźwięki
Choć są one tylko brzmieniem starej piosenki
Wołają mnie po imieniu
Chociaż nie widzę ich wyciągniętych rąk
Boję się
A jednak czuję... że są
Wołają mnie
Słyszę w oddali znane mi dźwięki
Choć są one tylko brzmieniem starej piosenki
Wołają mnie po imieniu
Chociaż nie widzę ich wyciągniętych rąk
Boję się
A jednak czuję... że są
Słyszę w oddali ich szepty
I trzepot szat na wietrze
Słyszę w oddali ich wołanie
Chociaż to tylko drżenie wiatru
Szepce mi do ucha
Bo wiatr to tylko posłaniec
Boję się
A jednak słucham... bo są
I trzepot szat na wietrze
Słyszę w oddali ich wołanie
Chociaż to tylko drżenie wiatru
Szepce mi do ucha
Bo wiatr to tylko posłaniec
Boję się
A jednak słucham... bo są
Słyszę w oddali ich krzyki
Wołają: „nie odchodź!”
Słyszę w oddali ich jęki
Chociaż to brzmi jak miauczenie kota
Wołają: „nie odchodź!”
Słyszę w oddali ich jęki
Chociaż to brzmi jak miauczenie kota
Skomlą bym została
Boję się
A jednak nie uciekam... gdyż są
Boję się
A jednak nie uciekam... gdyż są
... moi najbliżsi
Budzę się zlana potem
Na szczęście to był tylko zły sen...
Na szczęście to był tylko zły sen...
21.11.2023
Ich pamięci: tacie, cioci Marysi, cioci Heli i albo wujkowi Edkowi, albo mojemu bratu Jasiowi, albo mamie Szymona... tej czwartej postaci nie widziałam, wiedziałam tylko że jest
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz