Świąteczna nalewka mandarynkowa pachnąca śwętami
Świąteczna nalewka mandarynkowa
Mandarynki to niekwestionowany symbol Świąt Bożego Narodzenia. W dzieciństwie należało do tradycji wkładanie tych pachnących cytrusów do prezentowych paczek wraz z garścią orzechów włoskich. Teraz są wspomnieniem tych cudownych rodzinnych świąt, magicznych.
W tym roku wykorzystałam je do sporządzenia mandarynkowej nalewki. Połączyłam je z z korzennymi przyprawami, które nieodzownie kojarzą się ze świętami. Przygotowanie nalewki zajęło tylko kilka chwil, a teraz pozostaje mi już tylko czekanie aż wszystkie składniki wymieszają się ze sobą i przesiąkną aromatem. Potem wystarczy już tylko zlać ją do butelek i rozkoszować nią w zimowe wieczory.
SKŁADNIKI:
Na 2 litrowy słoik
- 17-20 mandarynek
- 1 pomarańczę
- 3 laski cynamonu
- 12 całych goździków
- 3 gwiazdki anyżu
- 1/2 szklanki brązowego cukru
- 1/2 szklanki miodu
- 600ml czystej wódki ( u mnie sprawdzonego bimbru)
DODATKOWO:
- można dodać kilka ziarenek kawy lub kilka kropel ekstraktu (aromatu) kawowego
WYKONANIE:
Owoce sparzyć wrzątkiem i dokładnie wyszorować. Pomarańczę obrać ze skórki i pozbawić białej błonki, pokroić owoc w plastry lub podzielić na cząstki. Z mandarynek odkroić "dupki" i pokroić w grube plastry. 1/3 ilości mandarynek włożyć do wyparzonego słoja, dodać laskę cynamonu, gwiazdkę anyżu i kilka goździków. Włożyć kolejną warstwę mandarynek i plastry (cząstki) pomarańczy oraz kolejną porcję przypraw i tak do wyczerpania składników. Zasypać całość cukrem i dodać miód. Zalać całość wódką. Ja zalałam wszystko bimbrem, który mam ze sprawdzonego źródła i już nieraz go wykorzystywałam do nalewek. Doskonale się sprawdza. Zakręcić słoik. Odstawić w zacienione miejsce na 4-6 tygodni, potrząsając słoikiem co kilka dni. Zlać nalewkę do butelek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz