Pustka i Ona
Pustka i Ona
Pustka-
Sama rozliczam własne błędy
Nie wiem jak iść, gdzie ani którędy
W tej pustce tonę
Rozdzierający ból
Nie pozwala iść w żadną drogę
Stoję nad przepaścią
Bezdenną czeluścią
Nicością, pogardą
Sama rozliczam własne błędy
Nie wiem jak iść, gdzie ani którędy
W tej pustce tonę
Rozdzierający ból
Nie pozwala iść w żadną drogę
Stoję nad przepaścią
Bezdenną czeluścią
Nicością, pogardą
Pustka-
Zabija mnie całkowicie
Nie cieszy już nic
Jak dawniej niesamowicie
Błędne oczy śledzą horyzont
A ja co dzień marzę
By wspiąć się na Giewont
Podążam tylko po dnie
Kroki wciąż toną w niemej mgle
A ja jedno już wiem
Że bez Ciebie
Nie ma i mnie!
Nie cieszy już nic
Jak dawniej niesamowicie
Błędne oczy śledzą horyzont
A ja co dzień marzę
By wspiąć się na Giewont
Podążam tylko po dnie
Kroki wciąż toną w niemej mgle
A ja jedno już wiem
Że bez Ciebie
Nie ma i mnie!
"Mojej M"
20.04.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz