×

Zupa szczawiowa


Zupa szczawiowa


Kto z Was pamięta smak zupy szczawiowej z dzieciństwa? Ja mam wielki sentyment do tego przepisu, ponieważ bardzo podobną robiła moja ciocia Hela. Jest to zupa o lekko kwaskowym, aczkolwiek łagodnym i wyrazistym smaku, którą można podawać zarówno z ugotowanym na twardo jajkiem jak i z ziemniakami. Chodź roślina ta rośnie często w naszych sadach i ogrodach to coraz rzadziej po nią sięgamy. A przecież to tak prosty i tani sposób na pyszną zupę, w dodatku świetnie nadaje się do przechowywania. 

 Wskazówka:
Choć wiele osób twierdzi, że jest to zupa typowo sezonowa, to jednak śmiało można ją zapakować do hermetycznie zamykanych pojemników i zamrozić! Po odmrożeniu, będzie ona smakowała również dobrze, co tuż po ugotowaniu. 



  SKŁADNIKI:  

  • 500g surowych żeberek wieprzowych lub duża kość karkowa
  • małe skrzydło indyka (niekoniecznie)
  • 500 g świeżego szczawiu lub 300 g szczawiu ze słoika
  • średnia marchew
  • średni korzeń pietruszki
  • korzeń selera wielkości połowy jabłka
  • kawałek pora bez części zielonej
  • 2 litry wody
  • 4 łyżki śmietany kwaśnej 18%
  • 3 liście laurowe, 3 ziarna ziela angielskiego, łyżeczka ziaren pieprzu, łyżeczka soli

  DODATKOWO:  

  • ziemniaki gotowane w całości
  • jajka gotowane na twardo



  WYKONANIE:  

W dużym garnku umieścić umyte mięso (żeberka pokroić na mniejsze kawałki) oraz  liście laurowe i ziele angielskie. Wlać tylko tyle wody, aby przykrywała mięso. Gotować do czasu aż mięso będzie miękkie i będzie odchodzić od kości. Wyjąć je łyżką cedzakową na deskę, oddzielić od kości, odstawić na bok. Do wywaru dodać marchew, pietruszkę i seler umyte i starte na tarce o dużych oczkach oraz pora bez zielonych liści pokrojonego na półtalarki. Wlać 2 litry wody. Garnek przykryć pokrywką. Zagotować. Zmniejszyć moc palnika, by tylko lekko "mrugała". Gotować godzinę bez podnoszenia pokrywki. Zwiększyć moc i dodać posiekany szczaw. Jeśli masz świeży szczaw, to najpierw należy go dokładnie umyć pod bieżącą wodą, oderwać ogonki a liście poszatkować nożem. Szczaw praktycznie od razu zmieni kolor pod wpływem temperatury. Zamieszać zupę i poczekać kilka minut, by szczaw lekko zbrązowiał. Jeśli masz szczaw w słoiku, to wystarczy dodać go bezpośrednio do zupy. Jednak wtedy należy uważać z soleniem zupy, ponieważ szczaw z przecieru jest często słony.  
W małej miseczce umieść cztery łyżki, gęstej i kwaśnej śmietany 18 %.  Chochlą wlej do miseczki odrobinę wrzącej zupy, by zahartować śmietanę. Dokładnie wymieszać.

Wskazówka: 
Jeśli zimną śmietanę wlejesz bezpośrednio do zupy, to może się ona zwarzyć. 
Całość przelać od razu do garnka i zamieszać zupę.




Doprawić solą i pieprzem. Gotować jeszcze kilka minut na małej mocy palnika. Po wyłączeniu zupy włożyć do niej z powrotem wcześniej wyjęte mięso. Następnie włożyć je z powrotem do wywaru a kości wyrzucić (u nas kości dostał nasz pies Czarek😊). 

Dodatkowo: W osobnym garnku ugotować w osolonej wodzie do miękkości (ale nie tak bardzo aby się rozpadały) obrane i pokrojone w kostkę ziemniaki. Po odsączeniu dodać je do gotowej zupy. Osobno też ugotować jajka na twardo, które po obraniu wystarczy tylko przekroić na pół i położyć na talerzach. Ja zazwyczaj gotuję zupę na 2 dni, przy czym nasi domownicy ze względu na różne godziny pracy, jadają obiad o różnych godzinach, dlatego jajka kroję w kostkę i dodaję do zupy. 



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sielskagosia , Blogger