Obudziłam się
Obudziłam się
Obudziłam się
Gdy za oknem padał deszcz
Wystukiwał o parapet
Marsz pogrzebowy Mozarta
Wkoło panowała
Niepojęta cisza
Ja zawieszona
W zamarłej przestrzeni
Nie ma nikogo
Tylko nikt i nic
Wyciągam dłoń
I nie ma jej
Znika w resztkach
Moich wspomnień
Nie wiem nic
Nieważne nic
Gdzie są wszyscy?
Gdzie świat?
Gdzie podział się kolor?
Szarość nudzi mnie
Pada deszcz
Miarowa nuta
Drażni mnie, moje Ja
Obudziłam się... Ja?
To naprawdę Ja?
Kropli ściana spada
Wodospad smutków, łez
Co się dzieje?
Nic
Zapadam się
W ciemności sen
Ciepło, dobrze mi
Chcę spać!
15.08.2024
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz