Niedzielne grzybobranie
Niedzielne grzybobranie
Kiedy człowiek pracuje, często nie ma się czasu na wypad na grzyby. W tej chwili wokoło jest ich wielki wysyp i kto tylko może idzie lub jedzie do lasu na grzybobranie i każdy wraca dumny ze swoich zbiorów. Dlatego też, i my mając wolną niedzielę pojechaliśmy do lasu w okolicy Wiatrłomów, z nadzieją na powrót z pokaźną liczbą grzybków. A czy nam się udało?
Oceńcie sami😉
Wiatrołom to miejsce, które wspominam z sympatią, ponieważ miejsce to przypomina mi dawniejsze, młodsze czasy, kiedy z ciocią Helą, wujkiem Edkiem, Olkiem, Darkiem, Tatą przyjeżdżaliśmy tu na grzyby. Ciepło wspominam wspólne biesiadowanie po grzybobraniu u cioci Heli i wujka Edka w Wieszynie. Wspaniałe , serdeczne, rodzinne, miłe, bliskie czasy. Teraz przyjeżdżam tu z moim mężem Szymonem. Kultywujemy więc rodzinną tradycję😀
Wiatrołom (kaszub. Wiatrołóm) to wieś w Polsce położona na Wysoczyźnie Polanowskiej, w województwie pomorskim, w powiecie bytowskim, w gminie Miastko. W latach 1975–1998 miejscowość administracyjnie należała do województwa słupskiego.
Kiedy jechaliśmy na grzyby na Wiatrołomy wokoło podnosiła się mgła, niebiański widok.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz