
Strok z zajączkami i Mulenbekią
Chociaż do Wielkanocy jeszcze sporo czasu, to na półkach w sklepach sieciowych aż roi się od dekoracji świątecznych. Dlatego też, kiedy w "Biedronce" pojawiły się Mulenbekie postanowiłam zrobić stroik, który ozdobi mój blat kuchenny tuż przy oknie.
Zastanawiacie się zapewne, co to jest ta Mulenbekia?
To urocze i delikatne, a zarazem bardzo wytrzymałe pnącze, które w naturze porasta wybrzeża Nowej Zelandii i Australii. Może dorastać do 5 m długości, zadarniając skaliste brzegi i stabilizując wydmy. Tworzy niskie, ale zwarte i mocno rozgałęzione płożące kobierce. Może też przyjmować pnący pokrój, jeśli trafi na odpowiednie podpory. Największym walorem mulenbekii jest osobliwy sposób wzrostu i małe okrągławe listki, które mają maksymalnie 1 cm średnicy. Wyrastają one dość gęsto z brunatno-bordowych, silnie rozgałęzionych i splątanych pędów. Z powodu dużej wytrzymałości na rozrywanie, pędy mulenbekii używane są np. we florystyce. Po wysuszeniu układa się je w gniazdka, kule lub formuje jako podstawy do układania bukietów. Mulenbekia zakwita drobnymi, niepozornymi, ale pięknie pachnącymi kwiatami, które pojawiają się w kątach liści i na wierzchołkach pędów. W uprawie pojemnikowej najlepiej prezentuje się posadzona po kilka sztuk w jednej doniczce. Z czasem splątane pędy przewieszają się w dół, tworząc widowiskowe, gęste firany z drobnych liści. Idealnie sprawdzi się jako roślina w wiszących pojemnikach i makramach.


Mulenbekia preferuje jasne stanowiska, nawet bezpośrednio nasłonecznione, pod warunkiem zachowania wysokiej wilgotności powietrza. Jeśli nie jesteśmy w stanie zapewnić jej wysokiej wilgotności, powinna być uprawiana w dobrze oświetlonym miejscu z rozproszonym światłem. W półcieniu natomiast pędy będą się nadmiernie wydłużać i wiotczeć. Latem odpowiednia temperatura do jej uprawy to 20 -25°C, natomiast zimę powinna spędzać w chłodniejszej temperaturze 10 -15 °C i widnym pomieszczeniu. Od wiosny do końca lata podlewać należy obficie, lepiej jest roślinę przelać niż przesuszyć, ponieważ przesuszona gubi od razu liście. Zimą podlewanie powinno być oszczędne i dostosowane do temperatury w pomieszczeniu. Nawozić należy raz na 3 tygodnie nawozem do roślin zielonych. W razie nadmiernego łysienia Mulenbekię należy przyciąć. Odpowiednie dla Mulenbekii jest podłoże dla roślin wilgociolubnych
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz