×

Pani Jesień



Pani Jesień

Wstaje rankiem mgła nad polem
Słońce ledwie lśni za domem
A już idzie przez polany
Pani Jesień – czar jej znamy

Suknia z barwnych liści
tkana 
W niej kasztanów co niemiara
Na ramieniu ma koszyczek
Pełen żołędzi i leśnych szyszek

​Świat maluje pędzlem rdzawym
Bordowym, żółtym i jaskrawym
Dębom liście wiatr rozwiewa
W leśnym gaju huczy, śpiewa

​Dzień już krótszy, chłód w powietrzu
Klucz  gęsi ucieka o zmierzchu
Jesień szepcze, cicho, skromnie:
„Przygotujcie się, czekajcie na mnie"

Pod jej stopą ziemia drżąca
Jak utkany dywan z wrzosów
​Maluje buki czerwieniami
Klon żółty stoi jak król zaczarowany

W górze kluczem lecą żurawie
Żegnając ciepły, stary ul
​Gdy nadchodzi deszczowa chwila
Zapach grzybów to jesieni siła

Deszcz przynosi perliste krople
Które myją szyby w oknie
A gdy słońce się ukaże
Srebrzystą pajęczynę nam pokaże 

Kładzie dłoń na ciepłe ramię lata
Szeptem chłodnym o pożegnanie pyta
Pani Jesień, choć chłodniejsza
Jest najbardziej z pór piękniejsza!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sielskagosia , Blogger