Pierniki alpejskie... mięciutkie i rozpływające się w ustach
Pierniki alpejskie
To drugi przepis na pierniczki alpejskie, równie dobry i już sprawdzony jak poprzedni, którego znajdziecie tutaj:
Pierniczki alpejskie są mięciutkie i rozpływają się w ustach. Przygotowuje się je przez dwa dni, ale to nie znaczy że są pracochłonne. W pierwszym dniu robimy ciasto, które wychodzi dość gęste i klejące. Następnie owijamy je w folię spożywczą i wkładamy na noc do lodówki. Przez te minimum 12 godzin ciasto nabiera całkiem innej konsystencji i można je już na spokojnie rozwałkować. Pamiętajcie żeby nie przesadzić z ilością podsypywanej mąki, bo wtedy ciastka mogą wyjść nieco twardawe.
CIASTO:
PODAWAĆ:
WYKONANIE:
CIASTO: Wszystkie składniki na pierniczki alpejskie powinny być w temperaturze pokojowej! Należy wyjąć je minimum 2 godziny wcześniej z lodówki. Do garnka wlać płynny, naturalny miód. Dodać przyprawę do piernik oraz cynamon. Wymieszać i zagotować. Po tym czasie zmniejszyć ogień i dodać masło. Mieszać do momentu jego rozpuszczenia, zdjąć z kuchenki. Odstawić do całkowitego wystudzenia. W miseczce wymieszać gęstą śmietanę wraz z sodą. Odstawić na czas ubijania jajek. Dwa białka ubić na puszystą pianę z cukrem, dodać żółtka i dalej przez chwilkę miksować. Śmietana powinna nieco zwiększyć swoją objętość. Do miski wsypać mąkę pszenną oraz kakao. Do mąki dodać przestygniętą masę z rondelka, ubite jajka, szczyptę soli oraz śmietanę. Całość miksować dosłownie przez kilka sekund do powstania jednolitej, bardzo gęstej i klejącej masy. Ciasto owinąć folią spożywczą i włożyć do lodówki na minimum 12 godzin. Ciasto przez czas spędzony w lodówce powinno nieco zgęstnieć, lecz dalej będzie nieco klejące. Lekko wyrobić je w dłoniach na lekko podsypanym mąką blacie. Rozwałkuj ciasto pomiędzy dwoma arkuszami papieru, lekko oprósz je mąką i wycinaj foremkami pierniczki. Układać je równomiernie na blaszce. Piec przez około 10-12 minut w temperaturze 180 stopni (grzanie góra-dół).
Wierzch pierniczków udekorować lukrem lub polewą czekoladową. Jednak same w sobie są już bardzo smaczne. Przechowujemy je w szczelnym pojemniku.
Przepisy na lukier znajdziecie tutaj:
Przepisy na polewę czekoladową znajdziecie tutaj:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz